The question my two grandmas always ask me, to which I always answer the same thing - no, I don't miss it. For those who don't know, I'll quickly mention that I moved from Poland to Vienna permanently in April 2024. And as I am asked this question every single time when I’m back home, I thought why not to talk about this also here. So, do I miss Poland or not? My answer is still no :p but I'll explain why.

Pytanie, które zadają mi moje obie babcie – czy tęsknisz za Polską? Na które odpowiadam niezmiennie tak samo – nie, nie tęsknię. Dla tych, którzy nie wiedzą, szybko wspomnę, że w kwietniu 2024 roku wyprowadziłam się z Polski do Wiednia na stałe. Opowiedziałam co nie co w podcaście, posłuchać możecie tutaj, ale na blogu jeszcze o tym nie mówiłam. No więc, tęsknię za Polską czy nie? Moja odpowiedź nadal brzmi nie :p ale wyjaśnię wam dlaczego.

First of all, I moved out because I WANTED to move out. And that's the key word. I didn't move out to look for a job or to look for a better-paying position, nor was the reason to escape my problems or to start life over. I left because I wanted to leave so I could live with my boyfriend and finish the long-distance stage.

Po pierwsze wyprowadziłam się, bo CHCIAŁAM się wyprowadzić. I tutaj jest słowo klucz. Nie wyjechałam za pracą, za poszukiwaniem lepiej płatnej posady, powodem nie była też ucieczka od problemów czy też chęć zaczęcia życia na nowo. Wyjechałam, bo chciałam wyjechać, żeby móc zamieszkać z moim chłopakiem i skończyć etap long-distance.

Secondly, the fact that my boyfriend was already here, made my motivation to move out really high, so I didn't really think much about the fact that I was moving out of my home country abroad. Despite the fact that while leaving I left my family and also friends, I was going to a person very close to me, who did everything to make the moving out go smoothly and without sorrows.

Po drugie, fakt, że był tutaj już mój chłopak, że moja motywacja do wyprowadzki była naprawdę spora, więc też nie zastanawiałam się wielce nad faktem, że wyprowadzam się z ojczystego kraju za granicę. Mimo że wyjeżdżając opuściłam moją rodzinę i też znajomych, to jednak jechałam do bardzo bliskiej mi osoby, która zrobiła wszystko, żeby ta przeprowadzka przeszła płynnie i bez smutków.

And the last thing, I went to a country that is actually not that far from Poland! I could buy a ticket like now, go to the airport and be in Warsaw in one hour. It's not a very economical solution :p but it's fast, so I can fly home at any time. The truth is that I feel like I live in another city in Poland, only everything is in German hehe.

I po trzecie, wyjechałam do kraju, który tak naprawdę nie jest daleko od Polski! Mogłabym w tym momencie kupić bilet, jechać na lotnisko i w godzinę przylecieć do Warszawy. Nie jest to bardzo ekonomiczne rozwiązanie :p ale jest szybkie, więc w każdej chwili mogę polecieć do domu. Prawda jest taka, że czuję się jakbym mieszkała w innym mieście w Polsce, tylko wszystko  jest po niemiecku hehe.

Moving abroad doesn't always involve homesickness, which also doesn't mean that home isn't important to us. I like to go to Poland and visit my family, but I'm also happy in Vienna, where I live.
I'm curious, are there people among you who live abroad? How do you feel? Let us know in the comments!

Wyprowadzki za granicę nie zawsze wiążą się z tęsknotą za domem, co też nie oznacza, że dom nie jest dla nas ważny. Lubię jeździć do Polski i odwiedzać rodzinkę, ale jestem też szczęśliwa w Wiedniu, w którym mieszkam.
Jestem ciekawa, czy wśród was są osoby, które mieszkają za granicą? Jak się czujecie? Dajcie znać w komentarzu!

with love
Basia