Saturday, January 30, 2021

Stress – what, why, how.


Partner of our everyday life, it can be persistent or weak, sometimes it is a source of our panic mode or our high motivations – s t r e s s. I have the feeling that talking about it is like watching an exotic or an intriguing masterpiece in a museum – we look at it, try to understand it, go deeply into the meaning but we don’t actually know what it is and we still ask ourselves different questions but have no answers to them. On the other side, it’s a really popular topic and we can find lots of articles in almost every magazine about stress, its genesis and its influence on our life. As on Monday I start my exam session, which is always connected with stress and my panic mode is switched on, I decided to talk about it here on my blog. And so, last week I did another social research, asking you some easy-not-easy questions.

Towarzysz naszej codzienności, bywa natarczywy albo słaby, czasem jest źródłem paniki, ale zdarza się też, że motywuje do działania – s t r e s. Mam wrażenie, że rozmawianie o nim jest jak oglądanie jakiegoś egzotycznego okazu albo intrygującego dzieła w muzealnej gablocie – przyglądamy się temu, próbujemy zrozumieć, zgłębić, ale w gruncie rzeczy nie wiemy do końca, o co chodzi i cały czas stawiamy sobie pytania, na które nie mamy odpowiedzi. Z drugiej strony jest to przecież bardzo popularny temat i w niejednym czasopiśmie możemy znaleźć artykuły na temat stresu, jego genezy i wpływu na nasze życie. Jako że już w ten poniedziałek zaczynam swoją sesję egzaminacyjną, co zawsze wiąże się ze stresem i lekką paniką, postanowiłam poruszyć ten aspekt również tutaj na blogu. W związku z tym przeprowadziłam badanie społeczne, zadając Wam kilka prostych-nieprostych pytań.

First, let’s define stress. As MedicineNet says, it is a physical, mental, or emotional factor that causes bodily or mental tension, which can be external or internal and also can initiate the "fight or flight" response, a complex reaction of neurologic and endocrinologic systems. But I think that everybody has their own personal definition of stress. For some of you, it is something that is overwhelming for you in your everyday life. There were also some answers that it is a reaction, which doesn’t help us to make a reasonable decision. There was one sentence that intrigued me – stress is our second self, which was born when some kind of a trauma occurred in childhood and is growing with us from then on. On the other hand, for some of you stress is connected with the fact of having lots of stuff to do that you can handle with, or a feeling of just not being sure about something and the consequences of that decision.

Na początku zdefiniujmy sam stres. Według Centrum Dobrej Terapii stres jest reakcją organizmu w odpowiedzi na wydarzenia, które zakłócają jego równowagę, obciążają lub przekraczają nasze zdolności do skutecznego poradzenia sobie, jednak mam wrażenie, że każdy z nas ma swoją osobistą definicję stresu. Dla niektórych z Was jest to coś, czego jest w życiu za dużo, taki przytłaczający element codzienności. Pojawiły się też stwierdzenia, że jest to reakcja, która nie pozwala na podjęcie odpowiedzialnych czy logicznych decyzji. Najbardziej zaintrygowała mnie definicja stresu jako naszej „drugiej osobowości”, powstałej z jakiejś traumy w dzieciństwie, i rosnącej od tamtej pory. Z drugiej strony, stres dla niektórych z Was wiąże się z dużą ilością zadań, którym nie jesteście w stanie podołać, albo z uczuciem, które przychodzi wtedy, gdy po prostu nie jesteście czegoś pewni.

How we see stress also influences the way we manage it. I asked you, how you feel when you are stressed and most of you said that you are paralyzed and just a couple of people said that they feel motivated. As a result, it seems that for most of us stress affects us negatively and can be really harmful.
Tensed muscles and the paralysis can really limit us for a while and that’s why it is so important to find a way to deal with it. And here is the question – is it possible to overcome the stress?

To, jak traktujemy stres, przekłada się również na to, jak on na nas wpływa. Zapytałam Was, jak się czujecie, gdy jesteście zestresowani i większość z Was zaznaczyła opcję sparaliżowana/y i tylko niektóre osoby wybrały drugą opcję – zmotywowana/y. Z tego wynika, że dla większości stres jest szkodliwy i ma wpływ zdecydowanie bardziej negatywny.
Spięte mięśnie i paraliż potrafią nas ograniczyć na dłuższą chwilę, dlatego tak ważne jest znalezienie sposobu na to, jak sobie z tym poradzić. I tutaj pojawia się pytanie, czy stres da się okiełznać?

Yes, it is possible, but it’s not really easy. First of all, we need to figure out how we feel the stress – is it like a wave, which comes immediately and suddenly like a tsunami? Or is it like a growing plant inside of us that increases until it gets its highest point? Based on the way we feel it, we have to find the method which will help us manage stress. In case of a wave, we need something which will help us immediately, like a deep breath, a five-minute meditation, an affirmation or a mantra, a quick little walk in our flat or counting down to ten, screaming into a pillow, drawing out or writing down our thoughts. In the second case – the growing plant – it’s recommended to think about a method that will work in long terms or a habit that we do every day to release the tension. Something like meditation, talk with a friend, a little walk, playing with your pet, or drinking a lemon balm. Those tiny things can really help us reduce the level of stress and so it won’t get its highest point in the future.

Tak, ale to nie jest łatwa sprawa. Przede wszystkim trzeba zorientować się, jak odczuwamy stres – czy jest jak fala, która nagle przypływa i zalewa nas niczym tsunami, czy może jest jak kiełkująca roślinka, i w pewnym momencie osiąga taki poziom, że nas paraliżuje. W zależności od tego, jak go odczuwamy, musimy dobrać odpowiednią metodę radzenia sobie z nim. W przypadku fali trzeba znaleźć sposób, który zadziała doraźnie, jak głębszy oddech, chwilowa medytacja, mantra czy uspokajająca afirmacja, przejście się po mieszkaniu, odliczanie do dziesięciu, krzyczenie w poduszkę albo rozrysowanie lub rozpisanie swoich myśli. W drugim przypadku – kiełkowania – warto pomyśleć o metodzie działającej długofalowo lub jakimś nawyku, który pozwoli nam każdego dnia odetchnąć i wyciszyć się, a co za tym idzie, zmniejszyć stres. To może być codzienna medytacja albo rozmowa z kimś bliskim, spacer w parku czy zabawa z domowym zwierzakiem, lub picie melisy czy innego naparu. Takie małe, codzienne rytuały pozwolą na zadbanie o swój komfort psychiczny i będą obniżały poziom stresu, dzięki czemu nie będzie on osiągał swojego apogeum w późniejszym czasie.

To be honest, I stress a lot. It can be a little thing or a big issue that stresses me. Sometimes I react by crying and sometimes I feel really motivated and so I manage everything. In the past, I wanted to delete stress from my life, because I was thinking that it had a really bad influence on me and when I was stressed I wasn’t myself. But during my therapy, I realized that it is impossible to throw stress away from our life. The thing is, that we need to figure out how to deal with it. I still have some problems but I already know some methods that help me calm down – dance, talk with my best friend, walk, yoga for relaxation and even crying it out. Every method makes me feel more relaxed and decreases the level of stress. Apart from that I also realized that stress isn’t bad itself, quite the opposite - it is needed. The fact that I’m stressing isn’t my weakness.

I’m leaving you with this thought hoping that after reading this post you will also notice it and feel it. I’m sharing with you some inspirational links to videos, podcasts, and other stuff about stress, its genesis, and ways of dealing with it. Stay strong and brave, with a breathe!

Będę z Wami szczera – ja się bardzo stresuję. Stresuję się zarówno drobnostkami, jak i większymi sprawami. Czasem płaczę ze stresu, a czasem dostaję kopa energetycznego i działam. Kiedyś chciałam całkowicie pozbyć się stresu z mojego życia, bo uważałam, że jego negatywny wpływ za bardzo mnie przytłacza, ale na terapii zrozumiałam, że nie da się wyeliminować stresu – to, co można z nim zrobić, to nauczyć się go opanowywać. Nadal mam z tym problem, ale znam już kilka sposobów, które wiem, że mi pomagają – taniec, rozmowa z przyjaciółką, spacer, joga relaksacyjna, nawet wypłakanie się. Każda z tych czynności sprawia, że jest mi lżej, a poziom stresu się obniża. Poza tym zrozumiałam, że stres nie jest zły sam w sobie, wręcz przeciwnie, jest potrzebny. Fakt, że się stresuję, nie jest moją słabą stroną.

I z tą myślą Was zostawiam, mając nadzieję, że po przeczytaniu tego posta też to zobaczycie i poczujecie. Poniżej garść inspiracji, czyli kilka linków do podcastów, filmików i innych tekstów na temat stresu, jego genezy i sposobów jego opanowywania. Trzymajcie się ciepło i dzielnie, z oddechem!

I N S P O  links

with love
Basia


Saturday, January 23, 2021

Study with me! Tricks and methods to ease the studying time.


Studying and revisions are not always easy but also not always difficult. Actually, it depends on many things - on the weather, our mood, the amount of stuff we need to study. Well, it looks like this when it comes to me - I always have problems with starting studying when it rains outside or when I know that I have to revise something I really don’t like.

Uczenie się i powtarzanie nie zawsze jest łatwe, ale też nie zawsze jest trudne. Właściwie to zależy od wielu czynników – od pogody, naszego wyspania, ilości i rodzaju materiału, który zamierzamy powtarzać. A przynajmniej u mnie tak to wygląda – trudno jest mi zabrać się za naukę, kiedy deszcz uderza w szybę mojego okna albo gdy wiem, że czeka mnie powtarzanie na jeden z najgorszych przedmiotów.

When I was at my first year of uni, I used to meet my friends during breaks to study together, talk about subjects and explain those difficult things we hadn’t understood before. I really liked those meetings because this brainstorm helped us to clarify what wasn’t sure and find the right answers and results. Obviously, this kind of meeting is impossible right now, especially when your uni friends don’t live in the same city as you. Going out to a coffee shop or a library isn’t possible either. I need to confess that I had to reorganize and find a new system of study which would make my work more productive.

Na pierwszym roku studiów razem ze znajomymi mieliśmy w zwyczaju siadać między zajęciami i coś tam powtórzyć, wyjaśnić, wspólnie zrozumieć. Bardzo lubiłam te produktywne okienka, bo taka burza mózgów pozwalała wyjaśnić wiele niewiadomych albo dojść do wspólnych wniosków, jak co wygląda. Wiadomo, teraz takie spotkania nie do końca są możliwe, tym bardziej jeśli znajomi z roku pochodzą z różnych miast. Wyjście do kawiarni czy nauka w bibliotece w ogóle nie wchodzą w grę. Przyznaję, że musiałam się trochę przeorganizować i znaleźć dla siebie taki sposób, który sprawi, że czas spędzony nad książkami i zadaniami będzie rzeczywiście produktywnie wykorzystany.


I’ve realized that I couldn’t focus in silence, that’s why I started to look for a special playlist which would help me in studying. Recently I found “Study with me” videos on YouTube (links down below!). When I don’t need to use my laptop to study, I switch on the full-screen mode so I have the feeling that somebody studies with me. But even when this video is just in the background, when I use my laptop to study, it also gives the same effects - focus and concentration. 

Zauważyłam, że (o dziwo) nie umiem się skupić w ciszy, dlatego zaczęłam szukać specjalnych playlist, które pomagają mi w skupieniu. Moim ostatnim odkryciem są filmiki „Study with me” na YouTubie (pod postem znajdziecie kilka linków). Gdy uczę się bez pomocy laptopa, to włączam je w trybie pełnoekranowym, dzięki czemu mam wrażenie, że powtarzam razem z kimś innym i łatwiej jest mi się skupić. Ale nawet włączenie takiego filmiku w tle, kiedy robię coś na laptopie, przynosi te same efekty – skupienie i koncentrację.

Last week I asked you to share with me your favorite methods and tips that make studying easier, so here we go with all the things you mentioned!

1. Pomodoro 

It’s a technique that consists of time blocks for concentration and breaks. It can be 25 minutes of being focused and 5 minutes of break or 50 minutes of study and 10 minutes of relaxation.

2. Making notes on a paper fold in a half lengthwise the longer side

This helps to reduce paper waste while making notes and also to create them into two columns! 
What’s more, I recommend you to create your own color code - one color for definitions, one color for main topics, etc. It eases looking for a precise thing, or just to have beautiful notes.

3. Brain warm up 

you can look for a precise exercise that will help our brain to concentrate, or do our favorite exercise if we already know what works the best for us. 

4. Having a phone far away from us

Even in a different room. But if we need it to study, switch off the notifications of all the apps you don’t want to disturb you. I can highly recommend this tip and confirm that my studying time is way better when my phone is left in a different room.


W zeszłym tygodniu zapytałam Was na Instagramie, jakie są Wasze ulubione metody i triki ułatwiające naukę. Oto inspiracje od Was:

1. Pomodoro

Metoda, która polega na pracowaniu w interwałach czasowych, podczas których jesteśmy skupieni, i robieniu sobie krótkich przerw. Może to być 25 minut skupienia i 5 minut przerwy, ale może to być również 50 minut pracy i 10 minut relaksu.

2. Robić notatki na kartce złożonej na pół wzdłuż dłuższego boku

Dzięki temu przygotujemy notatki w dwóch pionowych kolumnach, co pozwoli zaoszczędzić papier!
Oprócz tego warto utworzyć kod kolorystyczny – jeden kolor do wypisywania definicji albo wzorów, inny do nazywania rozdziałów i bloków tematycznych, jeszcze inny do podkreślania. To pozwoli usystematyzować notatki i ułatwi szukanie konkretnych informacji.

3. Rozgrzewka mózgu przed nauką 

Można poszukać konkretnych ćwiczeń, które ułatwią naszemu mózgowi skupienie, albo wykonać nasze ulubione, jeśli już wiemy, co najlepiej nas pobudza.

4. Telefon trzymać daleko od siebie, najlepiej w innym pokoju. 

A jeśli potrzebujemy go do nauki, to wyłączmy powiadomienia we wszystkich aplikacjach, które nas rozpraszają. Mogę podpisać się pod tym obiema rękami i potwierdzić, że gdy telefon jest daleko, to o wiele lepiej pracuję!


And the last thing, which is also very important, is to have b r e a k s. Studying all the time without any break is like squeezing the abs in a plank position and keeping them tight all day long. It’s really tiring, isn’t it? So as our muscles need a release, our brain needs that too, so don’t forget about having five-ten minutes breaks for making a coffee or a tea, stretching a little bit, or dancing to a favorite song. 

I hope that this blog post is a big inspiration for you! Look below for another inspo - check out those links too. Wish you all good luck, fingers crossed!


Na koniec dopowiem, że ważnym aspektem, o ile nie najważniejszym, są  p r z e r w y. Uczenie się bez przerw jest jak spinanie mięśni brzucha w desce i trzymanie ich spiętych przez cały dzień. Jest to wybitnie męczące! Tak jak nasze mięśnie potrzebują przerwy, tak samo nasz mózg jej potrzebuje, dlatego nie zapominajcie o nawet pięciu minutach na przeciągnięcie się, zrobienie kawy czy herbaty, popatrzenie w okno albo taniec do ulubionej piosenki.

Mam nadzieję, że ten post będzie dla Was dużą inspiracją! Poniżej znajdziecie kilka ciekawych lików, koniecznie je sprawdźcie. Powodzenia z nauką, trzymam kciuki!

i n s p o   l i n k s

with love
Basia


Saturday, January 16, 2021

Room makeover – how and what I changed in my room.


Everything begun during the summer vacation – once when I talked with my friend the idea of room makeover was invented. At that moment I told myself that I wanted to change something in my room – either a furniture or an arrangement.

Wszystko się zaczęło jeszcze w czasie letnich wakacji – w rozmowie z przyjaciółką wyszedł pomysł o przemeblowaniu mojego pokoju. Powiedziałam jej wtedy, że do końca roku 2020 chcę coś w nim zmienić – albo któryś z mebli, albo ich ustawienie.

I think that the majority of you can remember the arrangement of my room – you may have been seen it on my dancing stories on Instagram. There was a ballet bar on the wall and a keyboard. On the opposite wall there was a bookshelf and a commode. The desk was next to the window and on the opposite side there was my bed. This arrangement stayed with me for three years until now. And last summer I decided to change something in my room.

Pewnie część z Was mniej więcej kojarzy układ mojego pokoju – można go było zauważyć w różnych tanecznych stories na moim Instagramie. Na ścianie był drążek baletowy pod którym stał keyboard. Na przeciwległej ścianie stał regał z książkami i komoda. Przy oknie biurko, a naprzeciwko biurka łóżko. W takim układzie spędziłam w moim pokoju trzy lata. I w zeszłe wakacje postanowiłam, że to już najwyższa pora, żeby coś zmienić.


Firstly I decided to sell the commode and to buy a new one. It happened faster than I had thought! The new commode came a couple days after. And that was a moment of big difference because I bought a black commode, and the thing is that most of my furniture is white. In the beginning I thought that the contrast of colours was too big but now I’ve got used to it.

Na początku postanowiłam sprzedać komodę i kupić nową. Poszło nawet sprawniej niż myślałam! Nowa komoda zawitała w moim pokoju już po kilku dniach. Tutaj zaczęły się dość spore zmiany, bo komoda jest w kolorze czarnym, przy czym reszta moich mebli jest raczej biała, więc początkowo miałam wrażenie, że jest to zbyt duży kontrast, ale ostatecznie się przyzwyczaiłam.


The next step was to sell the keyboard and the ballet bar – let me analyse this more. Those two things were in my room for years and somehow they were there just because I didn’t want to throw them away and I was thinking that maybe I would start the regular practice again. But of course it didn’t happen.
Well, it happens really often – on the path of change there are some obstacles material or nonmaterial which just block us to move forward Sometimes we need to understand why we still keep those things and sometimes we need to really think about it, asking ourselves if we really need it. It’s not an easy thing to do, it may last for days, months or even years. For me it was more than one year.

Kolejnym krokiem w przemeblowaniu pokoju było sprzedanie keyboardu i drążka baletowego – zatrzymam się na chwilę na tym etapie, bo pojawia się tutaj pewien ważny aspekt. Te dwie rzeczy znajdowały się w moim pokoju już od dobrych kilku lat i w sumie stały tam tylko dlatego, że nie chciałam się ich pozbywać i cały czas myślałam, że w końcu przyjdzie moment, kiedy zacznę ich regularnie używać. Ale taki moment nie nadszedł.
Często jest tak, że na drodze zmiany pojawiają się rzeczy materialne czy niematerialne, które zalegają, a których trudno nam się pozbyć. I czasem trzeba albo do tego dojrzeć, albo zadać sobie pytanie, dlaczego potrzebuję tych rzeczy/chcę je zatrzymać. Nie należy to do łatwych zadań i warto jest dać sobie czas. Mnie to zajęło co najmniej rok.


Let’s move forward! When I sold the keyboard and the ballet bar, I decided to change places with the bookshelf, commode and bed. I was actually really surprised how it already changed my room! I also used this moment as a good opportunity to reorganize the bookshelf and stuff in the commode, especially my jewellery and beauty products.

Idźmy dalej! Kiedy sprzedałam keyboard i drążek, postanowiłam zamienić miejscami łóżko z regałem i komodą. Ku mojemu zaskoczeniu, sama ta zamiana dała wrażenie większej przestrzeni w pokoju! Wykorzystałam ten moment na przegląd książek i przeorganizowanie wszystkiego, co stoi na regale, a także na zrobienie porządku w szufladach komody i poukładanie wszystkich kosmetyków i biżuterii.




And the last (but not least!) thing was my desk – the big moment in the whole room makeover! My previous desk was with me for 14 years! From the first class of primary school until now. I was thinking for a long time if I really wanted to change but then I thought that if not now then when? And that it was the best opportunity to change it as I was in a mood of changing everything in my space. I bought a new one which I can put just in front of my window and which is connected with a small shelf on which I keep my stuff. Now my desk is totally empty and there is just my laptop and a cup of tea or coffee.

Ostatnią zmianą było biurko – jeden z przełomowych momentów w całym tym przemeblowaniu. Moje stare biurko było ze mną... 14 lat! Od pierwszej klasy podstawówki aż do teraz. Długo się zastanawiałam nad tym, czy na pewno chcę je wymienić, ale doszłam do wniosku, że jak już robię wielkie przemeblowanie, to to jest wręcz idealny moment na zmianę biurka. Kupiłam takie, które mogłam postawić przodem do okna, dzięki czemu mam teraz znacznie więcej światła dziennego. Biurko jest połączone z małym regałem, na którym poukładałam wszystkie rzeczy, które poprzednio stały na blacie – teraz mój blat jest pusty i stoi na nim tylko laptop oraz podkładka pod kubek.

The final result is much better than I expected! I feel like I’m living in a new room now. Sometimes when you need to change something, try with furniture – reorganize some stuff on your desk, check out what’s in your commode and introduce some fresh vibes a with little change.

Efekt końcowy jest taki, że czuję się, jakbym mieszkała w nowym pokoju! Każda zmiana, nawet przesunięcie mebla trochę w prawo lub w lewo, albo zmiana ułożenia rzeczy na regale czy biurku potrafi dodać powiewu świeżości i przestrzeni, i odnowić pokój małym kosztem.

Let me know how it looks in your life! Do you change a lot or you prefer an old arrangement? I’m very curious about it so leave a comment down below!

A jak to u Was wygląda? Lubicie przemeblowania, czy wolicie stary dobry układ, który już macie? Jestem bardzo ciekawa Waszych odpowiedzi, więc koniecznie dajcie mi znać w komentarzu pod tym postem.

with love
Basia

Saturday, January 9, 2021

New Year’s resolutions – does it work?



Without further ado, let’s jump right into the core of this post – New Year is always related to New Year’s resolutions, everybody knows that. Even though we create them every year, there’s always this thought in our minds that they won’t work, we will forget about them and finally we won’t manage to follow them as we wanted. And then we ask ourselves if they really make sense.

Well, yes, they do – the thing is that we need to make them differently. So today I’m going to share with you some kind of a tutorial, step by step, how to create new year’s resolutions so they really work out. And also you will find some inspo at the end! Be sure to check out those links.

Bez przedłużania, od razu przechodząc do konkretów – powszechnie wiadomo, że nowy rok wiąże się z noworocznymi postanowieniami, które wdrażamy już pierwszego stycznia.
Mimo że robimy je praktycznie co roku, za każdym razem pojawia się myśl, że się nie uda, że rezygnacja przyjdzie po kilku tygodniach, o ile nie po kilku dniach. A zaraz potem pojawia się pytanie, czy postanowienia noworoczne w ogóle mają sens?

Owszem, mają – tylko trzeba się za nie zabrać trochę inaczej. Dzisiaj podzielę się z Wami moimi sposobami na przykładzie własnych postanowień, a na koniec dorzucę kilka inspiracji w postaci linków do różnych artykułów, podcastów czy filmików na YouTubie.

I. Where to start?

Firstly, we need to ask ourselves what we want to focus on and what we want to work on this year. We can start with a general idea, fo exemple “I want to concentrate on my health”. Then we need to precise what it means and what kind of actions are hidden behind this sentence.
Then we need to think if it is achievable, or maybe we want to totally change our life and so it may be too much for us. Keep in your mind that a change has to be introduced step by step, it is a process and so it takes time. This will help you let go of this pressure which appears and doesn’t help at all.

1. Od czego zacząć?

Po pierwsze, trzeba zadać sobie pytanie, na czym chcemy się skupić i nad czym chcemy pracować w tym roku. Można zacząć od ogółu, na przykład „chcę zadbać o swoje zdrowie”. Później należy sprecyzować, co się kryje w tym zdaniu i jakie konkretne działania wpisują się w tę myśl.
Następnie musimy się zastanowić, czy cel jest osiągalny, czy przypadkiem nie chcemy obrócić naszego życia o sto osiemdziesiąt stopni w jednym momencie. Kierujmy się przy tym metodą pojedynczych kroków, czyli małych zmian, które możemy wprowadzić do codzienności, tak by stosować się do nich każdego dnia bez odczuwania presji i przytłoczenia.


II. Why this?

The second important question is WHY? Why do we want to change/ introduce/ stop doing/ start doing this or that? This is a moment to think about the motivation – the thing that’s going to push us forward and make us want to achieve this goal, even one that is actually hard and difficult. The motivation must be inside of us which means that it is not related to an artificial need to change something because everybody does the same – in this kind of situation we are not really motivated or determined to do something because actually it’s not the thing we really want. It’s also a moment of checking what leads us towards change. It will help us to reject those goals that don’t come from our inner motivation and to concentrate on those ones that we really want to achieve.

2. Dlaczego to?

Drugim ważnym pytaniem, które należy sobie zadać, jest pytanie o to, dlaczego chcemy daną rzecz zrobić/zmienić/wprowadzić/odrzucić. Chodzi tutaj o naszą motywację – to, co będzie nas popychać do działania i sprawi, że będzie nam łatwiej trzymać się postanowień, nawet tych trudnych i wymagających znacznie więcej wysiłku. Motywacja musi być wewnątrz nas, bo jeśli w naszych postanowieniach kierujemy się na przykład modą, może się okazać, że zabraknie nam chęci i finalnie nie wprowadzimy w życie tego, co sobie postanowiliśmy.
Jest to też krok, który pozwala uświadomić sobie, czym tak naprawdę się kierujemy. To ułatwi nam albo odrzucenie tego, co nie będzie się dla nas sprawdzać i do czego nie mamy motywacji, albo zmodyfikowanie czegoś tak, by odpowiadało naszym potrzebom.

III. Action plan.

When we know all the answers for the questions above, we can finally get into action – this is a moment to create the plan. With new habits or a change of the old ones, it’s important to precise when we want to do them during a day/week or what thing is going to remind us about doing them. For example, if we want to drink more water, we can create a habit of having a glass or a bottle of water on our desk which must be filled with water no matter what. So if we drink it, we have to refill it. It will help us to follow this resolution to stay hydrated all day. Another example – if we want to go to sleep earlier, first we need to precise the hour. Then we can put two alarms, one a little bit earlier, the second one at the exact time. First alarm will inform us that’s the time to finish all the things, second one will inform us that’s a moment to start our evening routine.
Those things are really important because when we precise the actions it’s easier to follow them.

3. Plan działania.

Kiedy już znamy odpowiedzi na powyższe pytania, możemy przejść do konkretów, czyli do działań. Przy wprowadzaniu nowych nawyków czy zmianie starych przyzwyczajeń ważne jest to, żeby sprecyzować, kiedy będziemy je wykonywać lub co będzie nas popychało do ich wykonania. Na przykład jeśli chcemy zacząć pić więcej wody, to ustalmy, że na biurku, przy którym pracujemy, musi stać szklanka, która będzie napełniana zaraz po wypiciu całej jej zawartości. W ten sposób ułatwimy sobie zadanie. Z kolei jeśli chcemy zacząć zasypiać wcześniej, to zastanówmy się, o której godzinie musielibyśmy zaczynać naszą wieczorną rutynę. Nastawiamy dwa budziki, jeden wcześniej, drugi już o tej konkretnej godzinie. Pierwszy z nich informuje nas, że zbliża się czas końca pracy na dany dzień, co pozwala nam na dokończenie tego, czym się zajmujemy. Drugi budzik jest znakiem, że pora kończyć nasze działania i zacząć wieczorne rytuały.
Takie sprecyzowane czynności pomogą nam na wprowadzenie i realne kierowanie się nowymi postanowieniami.

And what about those resolutions that are related to mental health?
I will show you this based on my example – my new year’s resolution is to work on letting go which means that I want to concentrate on allowing myself to have lazy days, have moments of relaxation, to really think about my work time and if I can do more. What’s my motivation? Inner peace and the consciousness of my productive work limits. How does it work? First of all, I decided to switch off everything at 10 PM and just focus on my evening routine. Second thing – before accepting a new task in work or at university I analyse if I really have time to do it and I ask myself if I have possibilities to do it. Third thing is to allow myself to have a break when I need it – I make tea, send messages to my friends and let my brain distract a little bit.

A co w przypadku, gdy nasze postanowienie dotyczy bardziej sfery psychiki niż ciała?
Przedstawię to na swoim przykładzie – moim tegorocznym postanowieniem jest praca nad odpuszczaniem. Przez odpuszczanie rozumiem rezygnowanie ze zbyt dużej ilości pracy, porządny odpoczynek po ciężkim dniu, czy pozwalanie sobie na dzień lenistwa, kiedy nie mam na nic ochoty.
Co jest moją motywacją? Wewnętrzny spokój i świadomość swoich granic przy produktywnej pracy. Jak wygląda mój plan działania? Po pierwsze, o 22:00 kończę pracę, wyłączam laptopa i nie zajmuję się już niczym więcej, jak tylko ciepłym prysznicem i wieczornym self-care. Po drugie, przed przyjęciem jakiejś propozycji pracy czy nowego zadania zastanawiam się nad moimi realnymi możliwościami i zadaję sobie pytanie, czy na pewno mam na to czas i siły. Po trzecie, kiedy czuję zmęczenie, robię przerwę – zaparzam herbatę, tańczę, odpowiadam na wiadomości od znajomych, czyli pozwalam sobie na rozleniwienie umysłu.

The most important thing with New Year’s resolution is the pressure – to let it go. Resolutions are our own decisions and our own actions and nobody checks us if we do them or not. Everybody can have a bad day when we don’t follow the new habits or we don’t go forward to achieve our goals – and that’s okay! There’s always tomorrow to start again.

Najważniejszą rzeczą przy postanowieniach jest presja, a w zasadzie jej odrzucanie. Postanowienia to nasze własne decyzje i działania, z których nikt nas nie rozlicza. Każdemu zdarza się dzień, kiedy pomija jakiś nowy nawyk czy wraca do starych przyzwyczajeń – i nie ma w tym nic złego! Następnego dnia może działać dalej, krok po kroku dążąc do celu.

I hope that this text helped you work on your new year’s resolutions and that it changes your point of view a little bit! Here we go with some inspo: (down below)

Mam nadzieję, że ten post pomógł Wam w rozpracowaniu Waszych postanowień albo dał na nie nowe spojrzenie! Poniżej garść obiecanych wcześniej linków:
Enjoy!

Good luck guys! I’m crossing fingers for you :)

Życzę Wam powodzenia i mocno trzymam za Was kciuki! :)

with love
Basia

Saturday, January 2, 2021

Social research - how was 2020 for us?

A couple of days ago I invited you to participate in a questionnaire on my Instagram since I wanted to make a little social research about the year that has just ended. When I posted those questions in my story I was curious what answers I would get. I also wanted to confront it with my thoughts and to see how much the pandemic situation had influenced our minds.

I asked four questions:
1. How are you feeling with the fact that this year is going to end soon?
2. What have you learned this year?
3. What was good in this year that happened to you?
4. Describe this year in one sentence.

Kilka dni temu na moim instagramie pojawiła się ankieta, a raczej cztery pytania, które postanowiłam Wam zadać, żeby przeprowadzić małe badanie społeczne na temat roku, który właśnie minął. Publikując te pytania w mojej relacji, zastanawiałam się, jakie odpowiedzi uzyskam. Chciałam też skonfrontować je ze swoimi własnymi przemyśleniami i zobaczyć, jak sytuacja związana z pandemią wpłynie na nasze poglądy i opinie związane z tym rokiem.

Zadałam Wam następujące pytania:
1. Jak się czujesz z myślą, że ten rok się kończy?
2. Czego Cię nauczył ten rok?
3. Co dobrego wydarzyło się w tym roku?
4. Opisz ten rok jednym zdaniem.

And as I had expected, the answers were from two different points of view. I think that nobody can believe this year has already ended. One part of you said that the end of 2020 doesn’t change anything, because the virus won’t just disappear and so starting 2021 will be a continuation of pandemic. On the other side there were people who said that even though nothing will change the 1st of January, they treat it as a fresh start and they try to get the most optimistic attitude with the beginning of 2021. Between the feeling of excitement and joy there was a feeling of unconsciousness and doubt.

I tak jak się spodziewałam, odpowiedzi na nie były udzielane z dwóch różnych punktów widzenia. Chyba nikt z nas nie jest w stanie uwierzyć w to, że ten rok się kończy. Część z Was odpowiedziała, że koniec roku 2020 w gruncie rzeczy nic nie zmieni, ponieważ pandemia magicznie się nie skończy i wejście w rok 2021 będzie tak naprawdę kontynuacją tej sytuacji. Z drugiej strony były osoby, które mimo tego, że wiedzą, że raczej nic się nie zmieni, traktują początek nowego roku jako nowy start i nastawiają się do tego optymistycznie, z nadzieją, że będzie tylko lepiej. Między podekscytowaniem a ulgą i radością miesza się uczucie niepewności i lekkiej rezygnacji.

I also asked you a question about life lessons because I think that 2020 was full of them and everyone had to face some bigger and smaller problems. Lots of you said that during last year you had learned something about yourself – letting go, inner peace, acceptation, organization of time, thinking about yourself and your needs, time spent alone. On the other hand there were some lessons concerning the general attitude – that all the people are different and everybody cares about themselves differently, that planning is actually creating a vision which doesn’t need to become true, and that apart the endless stupidity there is also an infinite kindness and understanding. And obviously that Internet’s possibilities are huge and they never cease to shock us with something new. Internet is a very good way for keeping the contact, but also the source of information and a deep well of knowledge. For me it was a year full of facing my visions with reality and acceptance of how it went out.

Zadałam również pytanie dotyczące lekcji życiowych, bo mam wrażenie, że było ich w tym roku całkiem sporo i że większość z nas przeszła przez szereg mniej lub bardziej trudnych sytuacji. Wielu z Was powiedziało, że nauczyło się czegoś o sobie albo dla siebie — odpuszczanie, wewnętrzny spokój, akceptacja, organizacja czasu, myślenie o sobie i o swoich potrzebach, spędzanie czasu w samotności. Z drugiej strony są lekcje życiowe odnoszące się do nastawienia do świata – że ludzie są różni i każdy dba o siebie inaczej, że planowanie bywa tylko tworzeniem wizji, które niekoniecznie muszą wejść w życie, że obok bezgranicznej ludzkiej głupoty pojawia się również bezgraniczna ludzka dobroć i wyrozumiałość. I oczywiście, że możliwości Internetu nie mają końca i mogą być wykorzystane na najróżniejsze sposoby – utrzymanie relacji na odległość, nauka, podstawowe źródło informacji, prawdziwa studnia wiedzy. Muszę przyznać, że dla mnie to był rok konfrontacji moich planów i wizji z rzeczywistością i zaakceptowania tego, co mam.

Third thing that I asked you was supposed to invite some positive vibes to your heart. I asked for a good thing that had happened to you this year. I got so many beautiful answers that made me smile! There were some stories about moving to a new place or your vacations. Time spent with your family and your closest friends that had been missing. Intiensifying your relationships despite the distance. Even that your dreams had come true! I can also add my answer to this one as my biggest dream of 2020 had become true too because I had managed to come back to France and finish my Erasmus story as I had wanted.

Trzecia rzecz, o którą pytałam miała wywołać miłe uczucie w serduszku – pytałam o jakąś dobrą rzecz, która się Wam przydarzyła w tym roku. Dostałam wiele pięknych odpowiedzi, które wywołały mój uśmiech! Między innymi Wasze wakacje czy przeprowadzki w nowe miejsca. Czas spędzony z rodziną i w gronie najbliższych, którego wcześniej ciągle brakowało. Pogłębianie relacji ze znajomymi mimo dystansu. Nawet spełnianie marzeń! I tutaj też mogę dorzucić moje trzy grosze, bo spełniłam swoje wielkie marzenie o powrocie do Francji i zakończeniu mojego Erasmusa tak, jak chciałam.

Last but not least there was not a question but actually a small task to describe this year in one sentence. There were lots of answers concerning the hard times, being shocked every single day and the endless changes. Well it’s actually hard not to agree because we spent almost the whole year waiting for something that is given instead of putting question marks everywhere. When one thing started to be obvious, another one came and made the whole view blurred again.
How I see it? As at a big mix of both positivity and negativity.

Na koniec nie pytanie, a raczej zadanie, czyli „opisz ten rok jednym zdaniem”. Tutaj pojawiło się wiele odpowiedzi odnoszących się do trudnego okresu, chaosu, zaskoczenia na każdym kroku, ciągłych zmian i wielu wymagań. Trudno się z tym wszystkim nie zgodzić, bo przez praktycznie większość tego roku tkwiliśmy w sytuacji pełnej znaków zapytania i niepewności. Kiedy jedno zaczynało być już całkiem jasne, przychodziło drugie, zupełnie przyćmiewające pierwszy aspekt.
Jak ja na to patrzę? Jak na prawdziwą mieszankę negatywnych i pozytywnych doświadczeń.

This little social research showed me that most of us treat 2020 differently than previous years. Well actually I’m not really surprised because last year was very unusual. To be honest, I’m waiting for a day when I will have a possibility to tell a story to my children (or grandchildren?) about a year during which the whole world turned upside down, literally and figuratively.

To małe badanie społeczne pokazało mi, że większość z nas traktuje ten rok inaczej, niż wszystkie poprzednie lata. W gruncie rzeczy nie dziwi mnie to, bo ten rok był na swój sposób wyjątkowy. Nie ukrywam, że czekam na ten dzień, w którym opowiem moim dzieciom (a może wnukom?), jak to pewnego roku cały świat stanął na głowie, dosłownie i w przenośni.

with love
Basia

PS Special thanks to those who answered my questions! I got much more responses than I had thought, thank you!

PS Bardzo dziękuję wszystkim osobom, które uczestniczyły w badaniu! Dostałam znacznie więcej odpowiedzi, niż się spodziewałam!


© Primineers. Design by FCD.