Saturday, December 12, 2020

Christmas preparation – how I introduce this special vibe in my everyday life?


In the advent calendar there are more and more open doors, with every single day Christmas is closer and closer! This time, which actually flies really fast now, can be really hard when it comes to feeling the Christmas vibe and really celebrate the moment of those preparations. I don’t know about you, but I really like this time of baking, cooking, buying and preparing presents, making wish cards and sending them to my friends and listening to Christmas songs all day long!

My diary is full of to do lists for each day and so today I decided to share with you how those preparations look like at my home and how I organize myself to be on time with every task but without this feeling of time passing by very fast.

W kalendarzu adwentowym jest coraz więcej otwartych okienek, z każdym kolejnym dniem coraz bardziej zbliżają się Święta! Czas – zwłaszcza teraz – pędzi jak szalony i czasem trudno jest w pełni nacieszyć się przygotowaniami do Wigilii. Nie wiem, jak to u Was wygląda, ale ja osobiście uwielbiam ten czas dekorowania, pieczenia, robienia kartek świątecznych, kupowania i robienia prezentów oraz słuchania w kółko świątecznych piosenek.

Mój kalendarz jest wypełniony listami zadań na poszczególne dni i dzisiaj postanowiłam podzielić się z Wami tym, jak wyglądają u mnie przygotowania świąteczne oraz tym, co robię, żeby mi ten czas nie uciekał przez palce.

I. Decorations.

I’m a huge lover of white star-shaped Christmas lights in or the classic ones that you use to decorate the Christmas tree. I really like the moment when it’s already dark out of the window and those lights create a beautiful ambience of cosiness. Apart from lights we also have a Christmas tree decorated with baubles. Sometimes I use the small ones to decorate door knobs – they are like little reminders that Christmas is coming! Actually when I wrote this paragraph I realized that we didn’t use a lot of Christmas decorations and we kept it quite minimal, but I like it. It’s like somebody is whispering gently to my ear how many days are left till Christmas.

1. Dekoracje.

Jestem wielką fanką klasycznych białych lampek lub takich w kształcie gwiazdek, i zawsze zawieszam je w oknie. Najbardziej lubię ten moment, kiedy zapada zmrok i delikatne światło lampek rozchodzi się po moim pokoju nadając mu bardzo przytulny nastrój. Oprócz lampek, w naszym domu pojawia się również choinka obwieszona bombkami! Część bombek zawieszam też na gałkach od szafek – są jak małe przypominajki, że zbliżają się Święta. Pisząc ten fragment dochodzę do wniosku, że w gruncie rzeczy nasz dom jest udekorowany raczej minimalistycznie, ale ja bardzo lubię ten minimalizm. To tak, jakby ktoś cicho szeptał mi do ucha, ile zostało dni do Świąt.

II. Homebaking.

Baking is my favorite part of Christmas preparation! We always bake gingerbread cookies – as I wrote it in the previous blogpost, it’s our little tradition to organize a special meeting with our friends and our family just to bake! Then our home becomes a real manufacture of homemade cookies. Beside that we bake a poppy-seed cake, which is a Polish traditional cake! And also a cheesecake with the chocolate glaze. We usually designate one day to bake those two cakes and that day I’m a baking queen!

2. Domowe wypieki.

Pieczenie to moja ulubiona część przygotowań świątecznych! U nas obowiązkowo robi się pierniczki – tak jak pisałam tutaj, w poprzednim poście, mamy małą coroczną tradycję wspólnego pieczenia ich ze znajomymi. Wtedy nasz dom zamienia się w prawdziwą manufakturę pierniczków. Oprócz tego, zawsze pieczemy makowiec i sernik z polewą czekoladową. Zazwyczaj przeznaczamy cały jeden dzień na pieczenie – nieskromnie powiem, że wtedy ja króluję w kuchni i wkładam do piekarnika jedną blachę za drugą!

III. Christmas playlists.

They are the partners of my everyday life in December – sometimes it’s Christmas Lofi Music which I play when I’m studying or when I need to concentrate but I don’t want to sit in silence. Another time it’s my Christmas playlist full of classic but also some modern songs with a little French vibe here and there. Check this link and listen to it!

3. Świąteczne playlisty.

Towarzyszą mi one już od początku grudnia – raz jest to Christmas Lofi Music, którą puszczam w tle, gdy muszę się skupić, ale nie chcę siedzieć w ciszy, innym razem jest to playlista z klasykami zestawionymi z odrobiną współczesności i francuskich wibracji. Tutaj podrzucam link do mojej playlisty na Spotify!

IV. Presents and wish cards.

Well I’m sure that we all love getting presents, isn’t that right? This pure joy which comes with a smile on your face when you open the package can be bigger than usually! But I have to admit that I also really like giving presents. I try to prepare something handmade like homemade jams, granola or the mix for pancakes, hot chocolate or oatmeal. I put those ingredients into jars, add a small piece of paper with a description and I decorate it with a tape. Voila! A Homemade gift is ready.

When it comes to Christmas wish cards we don’t have an annual tradition but every year I try to prepare some wish cards for my friends! Sometimes they are quite minimal and simple, sometimes I try to make it in a more sophisticated way.

4. Prezenty i kartki świąteczne.

Raczej nie znam takiej osoby, która nie lubiłaby dostawać prezentów – z tym zawsze wiąże się dziecięca radość i oczekiwanie na otwarcie wszystkich pakunków pod choinką. Muszę jednak przyznać, że tworzenie prezentów sprawia mi równie wielką frajdę. Zazwyczaj jest to coś robionego własnoręcznie, na przykład domowe przetwory, granola, grzane wino czy gotowe mieszanki do pankejków, gorącej czekolady lub owsianki smakowej. Takie zestawy pakuję do słoików, opisuję i zawiązuję wstążką. Voilà! Prezent gotowy.

Z kartkami świątecznymi jest u mnie różnie. Nie mam zakorzenionej tradycji corocznego wysyłania kartek, niemniej jednak staram się je robić i przygotowywać samej. Czasem są to kartki minimalistyczne, bez większych dekoracji czy ubogaceń, czasem szaleję i tworzę coś bardziej skomplikowanego.

This time before Christmas can be very fast and actually we don’t even realize when it’s over. That’s why I really try to make it slow but it’s not really easy. Especially now, because I don’t go out very often so I can’t notice those small changes like Christmas lights in the windows or all the decorations that appear in the city. But even though this situation changes our everyday life we still can do something that will help us jump into this Christmas vibe – in a mental and a physical way!

Okres przedświąteczny potrafi szybko przelecieć i zanim się człowiek obejrzy, już są Święta. Dlatego staram się ten czas trochę spowolnić, chociaż nie zawsze jest to łatwe. Teraz jest to tym trudniejsze, że nie wychodząc z domu za często, nie dostrzegam zmian na mieście – pojawiających się dekoracji na ulicach, w witrynach sklepowych czy oknach domów. Ale nawet jeśli obecna sytuacja zmienia naszą codzienność, możemy nadal zrobić coś, co pomoże nam jak najlepiej przygotować się do Świąt – zarówno psychicznie, jak i fizycznie.

I hope this blogpost inspired you to introduce this Christmas vibe in every single corner of your house! I’m really curious if you also like this time! Let me know in the comment down below! :)

Mam nadzieję, że ten post zainspirował Was do wprowadzenia świątecznego nastroju w każdy zakamarek Waszego domu. Jestem bardzo ciekawa, czy tak jak ja uwielbiacie ten czas? Dajcie znać, jak u Was wyglądają przygotowania do Świąt! :)

with love
Basia

Post a Comment

© Primineers. Design by FCD.