Saturday, February 12, 2022

Finished my studies!... and now what?



I've just finished my studies! And I still can’t believe it’s already over even though my final exam was a couple days ago. Right after I left uni and when all the emotions calmed down I felt… nothing. Another chapter came to end, the moment I had been wondering about so often. I always had a thought in my mind that after I finish my studies I would have a lot of time for all those things I wanted to do but I didn’t have enough time. But when this moment actually came I didn’t know what to do.

Skończyłam studia! Nadal nie mogę w to uwierzyć, mimo że minęło już dobre kilka dni od ostatniego egzaminu. Zaraz po wyjściu z uczelni, kiedy emocje już trochę opadły poczułam… pustkę. Skończył się kolejny etap w moim życiu i nadszedł już ten moment, o którym często marzyłam. Zawsze miałam w głowie taką myśl, że po skończonych studiach będę robić mnóstwo szalonych rzeczy i w końcu będę miała czas na to i na tamto, a gdy ten moment faktycznie nastał, to nie wiedziałam, co ze sobą zrobić.

So now what? Everybody chooses their career. It’s the most difficult thing in our life. I really don’t like this question “so now what? Master degree?” because right now I don’t feel like I want to continue my studies. Job? Career? Internship? I don’t know. Everything is blurred right now and I can’t be sure about the coming future. On the other hand I’m just (!) 22 yo and still have a lot of time to figure out what I want to do. I can even start another faculty at another university.

I co teraz? Każdy wybiera swoją ścieżkę. To chyba jedna z trudniejszych rzeczy w naszym życiu. Najbardziej nie lubię, kiedy słyszę przy rodzinnym stole pytanie „to kiedy magisterka?” – a ja na ten moment nie wybieram się na drugi stopień. Praca? Staż? Nadal nie wiem. Wszystko jest póki co rozmyte i nie mam pewności, co z tego wyjdzie. Z drugiej strony mam dopiero (!) 22 lata i jeszcze mnóstwo czasu, żeby podjąć decyzję. Mogę nawet pójść na inny kierunek i zacząć studia od początku.

It’s a little bit overwhelming that after we finish one big thing we have to choose the next step right after as if we can’t stop and we must go on. But actually we don’t have to. I have the feeling that the generation of our parents and grandparents was in a hurry – school, college, job, family… But times have changed and now we have much more possibilities we can do in between school and studies, studies and job and so on.

To trochę przytłaczające, że po zakończeniu jednego wielkiego etapu zaraz musimy iść dalej, jakbyśmy nie mogli się zatrzymać. A przecież możemy. Mam wrażenie, że pokolenia naszych dziadków i rodziców pędziły – szkoła, studia, praca, rodzina… Ale czasy trochę się zmieniły i jest teraz znacznie więcej możliwości, które można wykorzystać w przerwie między szkołą a studiami, studiami a pracą i tak dalej.

Now I just want to enjoy the moment of finishing my studies. Of course I’m planning some projects but hey! I still have time for that. Don’t need to hurry – better do what you want to do even though you hear a critical voice in the background saying you have to do something else. Just enjoy the time you have.

W tym momencie chcę tylko cieszyć się tym, że skończyłam studia. Oczywiście planuję już sobie dalsze projekty, ale hej, mam na to jeszcze czas. Nie ma co tak pędzić – lepiej robić to, co się w danym momencie czuje, nawet jeżeli ktoś Wam szepcze do ucha, że powinniście robić coś innego. I po prostu rozkoszować się czasem, który się ma.

with love
Basia

Post a Comment

© Primineers. Design by FCD.