I know that Valentine’s Day is over but we can talk about love all the time. And not only about love in a relationship with your partner but also about love between you and your best friend, your family member or about self love. Love is a big thing. Overdone but still necessary to be the topic of most discussions. Well you can elaborate about it and write poems (which is already done btw)… but you can also be strict and brief about love, and I’m gonna be like this in today’s blog post.
Wiem, że Walentynki już minęły, ale o miłości można rozmawiać cały czas. I to nie tylko o miłości w związku, ale też o miłości, którą darzymy najlepszą przyjaciółkę, kogoś z rodziny, czy siebie. Miłość to szeroki temat – przegadany, a jednak cały czas potrzebny. Można by się nad nią rozwodzić i pisać poematy, wiersze, powieści, czy eseje… ale można też mówić o niej krótko i zwięźle, tak jak ja to zrobię w tym poście.
Love is art, in which lots of emotions, feelings, persuasions and thoughts take part. Trust, commitment, dedication, cooperation, change, solution excitement, lightness, butterflies in belly, smile, tears, touch, kiss, hug, regard, taste, breathe, hope… I could talk like this for hours.
Miłość to sztuka, w której główne role gra wiele odczuć, emocji, przeświadczeń. To zaufanie, oddanie, poświęcenie, współpraca, zmiana, rozwiązanie, ekscytacja, lekkość, motylki w brzuchu, uśmiech, łza, dotyk, pocałunek, przytulenie, wzrok, smak, oddech, nadzieja… mogłabym tak wymieniać w nieskończoność.
Apart from that, the most important thing (in my opinion) is the fact that love is always present. In your friendship, between you and your sister or brother, in your family. Love is sometimes hot, light, breathtaking, and growing… Once it’s just a pinch of love, other times it’s like the biggest wave you’ve ever seen. But it’s always present. And will always be.
Z tego wszystkiego najważniejszy jest chyba fakt, że miłość po prostu jest – przyjacielska, siostrzana, braterska, rodzinna, gorąca, lekka, rosnąca, zapierająca dech w piersiach. Raz jest jej dużo, raz trochę mniej, ale jest. I zawsze będzie.
with love (!)
Basia
Post a Comment