Saturday, March 27, 2021

A letter to my past self


It’s been already a year since this whole situation started and the sentence “last year I was going back home/ I was sitting in the train/ I was on quarantine…” comes to my mind very often. Those persistent thoughts come again and again and so instead of rejecting them, I decided to analyze them. I realized that some things had changed in comparison to last year – my attitude, my emotionality, and my mind. That’s why I decided to write a letter to myself, but not to my FUTURE self, but to my PAST self. A letter about things that I would like to know last year, which could have helped me.

Mija rok od początku wszystkich tych wydarzeń, a zdanie „rok temu byłam/wracałam/siedziałam…” coraz częściej pojawia się w mojej głowie. Te nurtujące myśli powracają jak bumerang, więc zamiast je odrzucać, postanowiłam zastanowić się nad nimi i je przeanalizować. Doszłam do wniosku, że parę rzeczy się zmieniło – moje nastawienie, emocjonalność i przemyślenia na temat sytuacji, w której trwamy od roku. W związku z tym stwierdziłam, że napiszę list do siebie, ale nie do Basi z PRZYszłości, jak to zwykle bywa, tylko do Basi z PRZEszłości. Dokładniej rzecz ujmując, napiszę o tym, co chciałabym wiedzieć rok temu.

Dear Basia,
the situation that you live in right now is a global issue. It affects every one of us. I know you feel very lonely and the fact that we all have to overcome it and go through this process doesn’t exist for you right now, but please, believe me, you’re not alone.

I know you feel overwhelmed and every next day becomes with a little hope that maybe everything is over. But the reality doesn’t change at all. Take a deep breath and give yourself time. Let yourself feel everything you have inside – sadness, anger, and sorrow. But also let those emotions go away, don’t keep them forever.

I know you need closeness, but you can’t find it right now. Try to look for it inside of you. Or ask for help. You are surrounded by lots of amazing people who are here to help you to overcome all that stuff. Let yourself be helped because it’s too hard to be alone with this emotional baggage.

I know the level of irritation gets higher and higher, the desperate need for change and assurance doesn’t give you peace of mind, and the researches for answers last forever. But please, let it go. Let go of this pressure and breathe. In the calmest way, you can.

I know you have the feeling that everything goes wrong, doesn’t look like you wanted. But that’s not true. Maybe we can’t say that it’s just a tiny change in our lives but still, it’s not the end of the world. Try to look for things you can be grateful for – think about everything, even about those tiny little things. And tell yourself what you are grateful for every day until you feel really grateful.

Basia, I know that everything I said in this letter might be difficult to understand, but please believe me that it will help you and will cheer you up during hard days. Stay safe and brave.

Droga Basiu,
sytuacja, w której się znalazłaś, dotyczy każdej i każdego z nas. Dotyczy praktycznie całego świata. Wiem, że odczuwasz bardziej samotność, niż poczucie wspólnoty ze wszystkimi, którzy też to przeżywają, ale uwierz mi, że nie jesteś sama.

Wiem, że czujesz się przytłoczona, a każdy kolejny dzień zaczyna się od cichej nadziei, że może to wszystko minęło. Ale rzeczywistość uporczywie pozostaje taka sama. Weź głęboki wdech i daj sobie czas. Pozwól sobie na każdą emocję, którą odczuwasz – smutek, złość, gniew, żal. Ale pozwól każdej z nich odejść, nie trzymaj ich za długo w sobie.

Wiem, że potrzebujesz bliskości, ale nie potrafisz jej znaleźć. Spróbuj poszukać jej w sobie. Albo wyciągnij rękę po pomoc. Masz wokół siebie wiele osób, które pomogą Ci przetrwać trudny czas. Daj sobie pomóc, bo trudno jest samej nieść tak wielki bagaż emocji.

Wiem, że irytacja rośnie w Tobie z każdą chwilą, desperacka potrzeba zmiany i jakiegokolwiek zapewnienia nie daje Ci spokoju, a poszukiwania odpowiedzi zajmują Ci cały dzień. Ale odpuść, mówię szczerze, odpuść to napięcie i tę presję, i odetchnij. Najspokojniej, jak się da.

Wiem, że masz wrażenie, że wszystko się sypie, zawala, wywraca. Ale tak nie jest. Może nie jest to mała zmiana życiowa, ale nie jest też to koniec świata, tak jak Ci się wydaje. Poszukaj rzeczy, za które możesz być wdzięczna – pomyśl o wszystkim, nawet o drobnostkach. I codziennie powtarzaj to sobie jak mantrę, aż faktycznie poczujesz wdzięczność.

Basiu, wiem, że wszystko to, co Ci mówię, wydaje się kompletnie niezrozumiałe, ale uwierz mi, że to Ci pomoże i oszczędzi Ci wiele łez i trudnych dni. Trzymaj się dzielnie.

To be honest, I don’t know if it could have helped me or not, but what I can say now is that I would have felt much better knowing this at that moment. We all have good and bad days but no matter what days we have right now, let’s just find something beautiful and good that we can be grateful for.
Is there something I would like to tell you from last year? Write a letter? I leave you with this question and a reflection, how we feel after a year.

Przyznam szczerze, że nie wiem, czy takie słowa pomogłyby mi, czy nie, ale dzisiaj mogę powiedzieć, że byłoby mi znacznie lepiej, gdybym dostała taki list. Bywają lepsze i gorsze chwile, ale niezależnie od tego, jak jest teraz, poszukajmy czegoś dobrego, za co możemy być wdzięczni.
Czy jest coś, co chcielibyście powiedzieć sobie z przeszłości? Napisać list? Zostawiam Was z tym pytaniem i refleksją, jak to jest po roku.

with love
Basia



2 comments

  1. Jak zwykle cenna garść przemyśleń ♥ dzięki, że chciałąś się tym podzielić, Basiu!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Cieszę się ogromnie, że ci się podoba ten post i że możesz z niego wyciągnąć dużo dobrych myśli! :)

      Delete

© Primineers. Design by FCD.