This month in Vienna is slowly coming to an end, and I have one more week left, which I will try to make the most of. But the past three weeks here have made me think, because I spent most of my time alone, with myself and I realized a few things.
Mój miesięczny pobyt w Wiedniu powoli dobiega końca, został mi jeszcze jeden tydzień, który postaram się wykorzystać najlepiej jak tylko się da. Ale pozostałe trzy tygodnie tutaj dały mi trochę do myślenia, bo w sumie większość czasu spędzałam sama ze sobą i uświadomiłam sobie parę rzeczy.
First of all, the fact that I didn’t/don’t know how to spend time alone. On the one hand, I am able to find activities for myself, and sometimes I really have something to do, but there were moments when I was finding activities for myself because I couldn’t just rest, I had to do something. Although, in fact, I was afraid that I would just feel lonely being with myself.
Przede wszystkim to, że nie do końca umiałam/umiem spędzać czas sama. Z jednej strony potrafię sobie znaleźć zajęcia i często też się zdarzało, że miałam ich trochę do wykonania, ale zdarzały się momenty, że „wyszukiwałam” sobie zajęcia, bo przecież muszę coś robić. Chociaż tak naprawdę bałam się, że po prostu poczuję się samotnie będąc TYLKO sama ze sobą.
As I wrote in the previous post, this time was dedicated to learning how to spend time with myself and treat myself as an actual companion... however strange that may sound. What I mean here is that we often forget that we can be a companion for ourselves to spend time with. And we don't have to look for another person to do it.
Tak jak pisałam w poprzednim poście, ten czas był dla mnie nauką spędzenia czasu w moim towarzystwie i traktowania siebie jako rzeczywiste towarzystwo… jakkolwiek dziwnie to nie brzmi. Chodzi mi tutaj o to, że często zapominamy o tym, że sami dla siebie możemy być kompanem do spędzania czasu. I nie musimy szukać do tego drugiej osoby.
In addition, I also realized that as an overthinker I am afraid of the thoughts that may come to my mind when I am alone. Before my trip, I told my therapist that I wouldn't be in Poland for a month so we wouldn’t meet in February and when I would be back I may return to therapy. We both decided to treat this time in Vienna as "putting theory into practice" - everything I've learned so far has to finally be used in everyday life.
Poza tym zrozumiałam też, że jako overthinker boję się myśli, które mogą mi przyjść do głowy, kiedy jestem sama. Przed wyjazdem powiedziałam mojej terapeutce, że nie będzie mnie przez miesiąc w Polsce więc zawieszam na razie nasze spotkania i po powrocie może wrócę. Postanowiłyśmy potraktować ten czas w Wiedniu jako „użycie teorii w praktyce” – wszystko czego się do tej pory nauczyłam trzeba w końcu zacząć używać w życiu codziennym.
I must say that I've kind of fallen into a strange way of thinking – I have to be in therapy until something shifts in my head and as long as the bad thoughts are still there. But in the most realistic scenario, the bad thoughts will always appear, so I just have to start implementing what I've learned, because it won't change on its own.
Przyznaję, że trochę wpadłam w takie błędne koło – dopóki coś nie przestawi mi się w głowie i dopóki złe myśli nadal się tam pojawiają to muszę być na terapii. Tylko że w najbardziej realistycznym scenariuszu złe myśli i tak będą się pojawiać, więc po prostu muszę zacząć wdrażać to, czego się nauczyłam, bo to samo się nie zmieni.
Coming out of old thinking patterns is not easy, because the brain is just lazy and used to one thing so it won’t want to change it. You need to help it a little and give it more time. In addition to therapy, I recommend Lavendaire's channel, which has a lot of guided meditations that make mornings and evenings more pleasant, and make changing your thinking easier :)
I’m leaving you with some links to her videos! Have a good weekend!
Wchodzenie ze starych schematów myślenia nie jest łatwe, bo mózg jest po prostu leniwy i przyzwyczajony do jednej rzeczy nie będzie chciał jej zmieniać. Trzeba mu trochę pomóc i dać więcej czasu. Oprócz terapii, polecam kanał Lavendaire, która ma dużo prowadzonych medytacji, które umilają poranki i wieczory, i sprawiają, że zmiana myślenia staje się łatwiejsza :)
Zostawiam Was z kilkoma linkami i życzę miłego weekendu <3
with love
Basia
1 comment
👏
ReplyDelete