Saturday, October 24, 2020

Autumn around me


For over three weeks I have been seeing the leaves changing their colours out the window, I’ve been adding a pinch of cinnamon to almost all of my meals, especially to my morning oatmeal, and putting a sweater on me almost every day. Since the beginning of October I have noticed some changes in nature and in my everyday life, which helps me really feel the autumn!
This time of the year has more than just one face, for some of us it’s time for pumpkin cakes, a mug of hot chocolate with marshmallows or a pumpkin spice latte. But for others it is a time of melancholy and nostalgia, time of rain hitting the window, of hiding under the blanket and escaping from reality with a good book or another episode of the series.
No matter how your autumn looks like, let’s talk about all of its aspects and sides.

Już od kilku dobrych tygodni widzę za oknem zmieniające się kolory liści drzew, dodaję porządną szczyptę cynamonu do prawie każdej porannej owsianki i zawijam się w sweter. Od początku października obserwuję zachodzące w naturze i w mojej codzienności zmiany, które pozwalają mi w pełni poczuć jesień!
Ta pora roku ma wiele odsłon, dla jednych jest to czas dyniowego ciasta, szarlotki, beżu i brązu, kubka gorącej czekolady z piankami albo pumpkin spice latte. Natomiast dla innych to czas melancholii i nostalgii, kropel deszczu uderzających w szybę, chowania się pod kocem i zagłębiania się w lekturze czy wciągania w kolejny odcinek serialu.
Niezależnie od tego, co bardziej do Was przemawia, porozmawiajmy o wszystkich aspektach i urokach tej pory roku.

I. Colours.

I think that the most wonderful part of autumn is the change of colours. My primary school was next to a big park so the beginning of October was always connected with me observing the colours change. And also looking for chestnuts! The rustling sound of dried leaves under my shoes is almost like the autumnal version of the summer sea. I love seeing how leaves change their colours to golden yellow, intense red, dark green or chestnut’s brown. Mother Nature gave us an amazing possibility to have a wonderful view of unusual connections of colours!

1. Kolory.

Chyba najbardziej lubię obserwować zmieniające się kolory. Chodziłam do podstawówki, która znajdowała się przy parku, więc początek października wiązał się z obserwacjami zmiany kolorów liści. I oczywiście zbieraniem kasztanów! Szelest opadłych liści pod butami jest jesiennym odpowiednikiem letniego szumu morza. Uwielbiam patrzeć jak liście zmieniają się na złotożółte, purpurowoczerwone, ciemnozielone, kasztanowobrązowe. Matka Natura zadbała o to, żeby naszym oczom ukazywał się co roku piękny obraz, w którym każde połączenie kolorystyczne jest perfekcyjne.

II. Smells.

Autumn always smells like cinnamon. You can also add the smell of baked apples, freshly made crumbles and a carrot cake! I can’t imagine autumn without adding cinnamon to almost every meal I eat during a day, it goes so well with warm oatmeal breakfasts.
During autumn I also really like baking cakes – my kitchen becomes so nicely warm and cosy, and there’s a beautiful smell of a baked cake in the whole house!

2. Zapachy.

Jesień od zawsze pachnie cynamonem. Do tego można jeszcze dorzucić zapach pieczonych jabłek, owoców pod kruszonką i ciasta marchewkowego. Nie wyobrażam sobie jesieni bez dodawania cynamonu do prawie każdej potrawy, a zwłaszcza do porannych owsianek.
Jesienią najbardziej lubię piec ciasta – w kuchni robi się przyjemnie ciepło, a po całym mieszkaniu rozchodzi się cudowny zapach placka drożdżowego ze śliwkami.

III. Cosy pullovers.

I don’t have to explain it – a cosy, warm and soft sweater that you put on you is so comfy! Especially when it’s cold outside. It can be well-fitted or more oversized. Really comfortable or made with wool and therefore not so comfy at all. Patterned or plain. I think that everybody has their own favourite type! Personally I love those oversized, like the bag’s shape, so I can put something else underneath – maybe you already know it but I’m the person who can easily get cold, so the more layers I have on me, the better I feel!

3. Miękkie swetry.

Chyba nie muszę tu wiele tłumaczyć – miękki, ciepły sweter, który otula i rozgrzewa, gdy zrobi się nam chłodniej jest jednym z najwspanialszych aspektów jesieni! Trochę bardziej przylegające albo te luźniejsze, workowate, oversizowe. Te lekko gryzące i te mięciutkie, plecione, ażurowe lub gęsto splecione… myślę, że każdy ma swój ulubiony typ! Osobiście uwielbiam te większe, lekko workowate, pod które zmieści się jeszcze golf, bo jestem jedną z tych osób, które łatwo się wychładzają – więc im więcej mam na sobie warstw dających ciepło, tym lepiej!

IV. Melancholy and nostalgia.

Autumn is a time full of moments of reflection and nostalgia. Sometimes it’s just a light sadness, sometimes I have tears in my eyes, as if my mind wants me to connect with falling rain out of the window. Sometimes it’s a moment during a day, sometimes it lasts longer than one day. Autumn is a season when everything stops and prepares for winter hibernation, and as we are also a part of nature, we also have this feeling of slowing down and falling asleep. I try to accept this but it’s not always so easy, so in bad moments I have my First Aid Kit list to cheer myself up. Some people prefer to go deeply into this feeling, others prefer to stand up and let this sadness go – no matter which group you belong to, give yourself time and find what you need!

4. Melancholia i nostalgia.

Jesień jest czasem pełnym momentów zatrzymania i nostalgii. Czasem przyjdzie lekki smutek, czasem nawet łzy, jakbym łączyła się z deszczem padającym za oknem. Czasem to tylko chwilowy stan, który zaraz przechodzi, a czasem ciągnie się dłużej niż przez jeden dzień. Jesień to też okres powolnego zamiera i przygotowań do snu zimowego, a jako że jesteśmy częścią natury, to udziela nam się to spowolnienie, zatrzymanie i powolne wyciszanie. Staram się to zaakceptować, ale to nie zawsze jest łatwe, dlatego w gorszych momentach szukam sposobu na pocieszenie, o czym pisałam trochę tutaj. Niektórzy lubią się zatopić w tej nostalgii i dać sobie chwilę na jesienne chandry, inni wolą od razu się podnieść i nie dać się smutkom – niezależnie od tego, do jakiej grupy należycie, dajcie sobie czas i znajdźcie to, czego potrzebujecie!

V. A warm cup.

In my first autumnal post I focused on drinks that are the best for cold days. I can drink them all day every day – the freshly prepared coffee, tea or ginger infusion is the best way to start your day or to warm up your hands and your body from the inside after coming back home from the cold outside! Warming up under a blanket with a hot cup of something and a good movie is my way to spend Friday’s evening during autumn.

5. Gorący kubek.

W moim pierwszym jesiennym poście znajdziecie trzy przepisy na rozgrzewające napoje. Każdy z nich potrafię pić hektolitrami – świeżo przygotowany gorący kubek kawy, herbaty czy naparu imbirowego jest idealnym sposobem na rozpoczęcie dnia albo na rozgrzanie dłoni i ciała od wewnątrz, zaraz po wejściu do domu z zimnego dworu. Wygrzewanie się pod kocem w piątkowy wieczór z włączonym filmem i takim gorącym kubkiem w dłoniach jest najlepszym rozpoczęciem weekendu.


That’s only a couple of autumnal inspirations or maybe things that come up to my mind when I think about autumn and that I fill my everyday life with! I’m really curious what your favourite things are so let me know in the comments down below :)

To tylko kilka moich jesiennych inspiracji, a raczej rzeczy, które kojarzą mi się z jesienią i którymi wypełniam moją codzienność. Jestem ciekawa, jak Wy zaczynacie i przeżywacie jesień! Koniecznie dajcie mi znać w komentarzu :)

with love 
Basia




Post a Comment

© Primineers. Design by FCD.