Saturday, October 3, 2020

Handwriting and calligraphy


For as long as I remember I always loved handwriting and writing in general – in notebooks, in journals, diaries, calendars… I could give you a lot of more examples. I always prefered fountain pen then just a pen and every single time when I had to change the pen refill I did it with patience and solemnity, as if I carried a pen made with glass. This love for fountain pens I got after my father who was a huge pen lover and he had a great collection of them with a beautiful Mont Blanc which I use only for special occasions like wish cards or letters.

Odkąd pamiętam uwielbiam pisać – w zeszytach, pamiętnikach, dziennikach, kalendarzach… Mogłabym tak wymieniać w nieskończoność. Zawsze wolałam pióra od długopisów, a każdy moment wymiany naboju celebrowałam z namaszczeniem, jakbym miała w ręce pióro ze szkła.
Tę miłość do piór mam chyba po moim tacie, który miał ich pokaźną kolekcję, a w niej najpiękniejszy Mont Blanc z pompką, który zostawiam na specjalne okazje, takie jak wypisywanie kartek z życzeniami czy pisanie listów.

I have the feeling that handwriting is less and less popular and it disappears with the development of the new technologies. The whole world gets digital – our grocery list is written on our phones, instead of writing a letter we write a message, instead of having a notebook for university we have our laptop to write notes on it. I’m not saying that everybody does this but this change to more digital world can be easily noticed.

Mam wrażenie, że pisanie ręczne powoli zanika, jako że cały świat staje się coraz bardziej zdigitalizowany – listę zakupów zapiszemy w notatkach w telefonie, zamiast listu wyślemy maila albo napiszemy smsa, zamiast ręcznych notatek mamy plik na laptopie. Nie mówię, że wszyscy tak robimy, jednak można zauważyć te zmiany w społeczeństwie.


When it comes to me, I still prefer handwriting and I have great fun with sending letters and postcards, writing a journal and making notes not on a laptop but on paper, and that’s why I decided to improve my skills and subscribe for a calligraphy workshop. This event was organised by Paperiada, a Polish graphic design studio which is created by Ada, who inspired me and made me fall in love with calligraphy. By the way, it was a funny story because I had wanted to participate in this workshop for like 2 years but every time when she organised it I couldn’t participate and finally I managed to take part in it after such a long time!

Ja natomiast nadal mam sentyment do ręcznego pisania, wysyłania listów i pocztówek, prowadzenia dziennika, czy robienia notatek na studia w zeszycie, dlatego postanowiłam rozwijać się w tym kierunku i zapisać na warsztaty z kaligrafii organizowane przez Paperiadę w Poznaniu. Paperiada jest studiem graficznym prowadzonym przez Adę, która zaraziła mnie swoją miłością do pięknego pisania i kaligrafii. Swoją drogą, z tymi warsztatami wiąże się śmieszna historia, bo wybierałam się na nie od dwóch lat i za każdym razem, kiedy Ada je organizowała, ja akurat nie mogłam wziąć w nich udziału, aż do teraz!

For four hours of said workshop I realized that calligraphy is not just a beautiful lettering but also a huge school of patience and perseverance – not every letter is easy to be written and an expression practice makes you master is really true here. I also thought about calligrapher profession that was never really popular but how precious it was and still can be! When I got back home after this workshop my mom told me that my great grandfather had been a professional calligrapher so now I’m continuing a family tradition with calligraphy and something that I’m treating as a new form of meditation and a passion was his profession.

Przez cztery godziny trwania warsztatów i nauki pisania każdej litery uświadomiłam sobie, że kaligrafia to nie tylko piękne literki, ale też ogromna szkoła cierpliwości i wytrwałości – nie każda literka była łatwa do napisania, a dojście do perfekcji wymaga dużo czasu i praktyki. Pomyślałam o zawodzie kaligrafa, który może nigdy nie był wielce popularny, ale jaki musiał być cenny!
Po powrocie dowiedziałam się, że nieświadomie kontynuuję tradycję rodzinną, bo mój pradziadek był kaligrafem i to, czym zajmował się na co dzień, ja traktuję jako nową pasję i formę medytacji.



I think that all of those craft professions are coming back because something which is handmade and not in bulk is much more precious and you can really see that work and a heart of creator in it. One of my visions for future is having a small business with handmade wish cards, in which I will use my new skills, I mean calligraphy. Maybe this idea is quite crazy but why not? As I wrote before – society changes and of course it uses a lot of new technologies on a daily basis but on the other hand I’m really motivated to learn more and one day write a wish card for my customer.

Myślę, że takie rzemieślnicze, tradycyjne zawody wracają powoli na rynek pracy, bo coś, co jest robione ręcznie, pojedynczo, a nie hurtowo, jest moim zdaniem cenniejsze i widać w tym pracę i serce twórcy. Jedną z moich wizji na przyszłość jest założenie działalności zajmującej się tworzeniem kartek okolicznościowych na zamówienie i wykorzystanie w niej mojej nowej umiejętności, czyli pisania kaligraficznie. Pomysł jest dość szalony i trochę niepewny, bo tak jak pisałam wcześniej – społeczeństwo się zmienia i korzysta głównie z form elektronicznych, ale z drugiej strony jestem zmotywowana do tego, by ćwiczyć kaligrafię i pewnego dnia wypisać urodzinową kartkę na zamówienie.

PS Special thanks to J. who is the author of all of those beautiful photos, check out her instagram!

with love
Basia


Post a Comment

© Primineers. Design by FCD.