Skincare is one of the most popular topics that you can find on the Internet and it doesn’t surprise me as skincare is intensively explored those days. All the things that we put on our face and body, the way we do it and how we put it is more important than we think. I need to say that I had some skin issues in the past and so it pushed me to go deeply into this topic and find out what my skin likes and what doesn’t. Also it is somehow connected with chemistry, which I study, so it was another reason to start researches about beauty products.
Pielęgnacja skóry to jedno z najczęściej pojawiających się haseł w internecie – co mnie nie dziwi, bo temat jest bardzo popularny i od jakiegoś czasu zgłębiany i badany. Ostatnio to, jak dbamy o skórę, co nakładamy i jak, a nawet w jakiej kolejności, stało się źródłem dyskusji dotyczącej tego, czy na pewno robimy to prawidłowo. Sama zainteresowałam się tematem, bo przez jakiś czas zmagałam się z różnymi problemami skórnymi. Próbując je zrozumieć, zaczęłam zgłębiać dziedzinę pielęgnacji skóry. Dodatkowo, jest to związane z chemią, którą studiuję, więc tym bardziej chciałam się czegoś dowiedzieć.
My skincare is based on daily rituals that I do in the morning and in the evening. I have to mention that I am a huge fan of peelings, body balms, creams, moisturizers, oils and all the stuff so my skincare can seem quite complex. Mum always laughs that my “quick shower” isn’t that quick and she always says that she is impressed by the energy I put into my skincare. But to be honest, I love those routines, because they are those moments of deep breath and selfcare.
Moja pielęgnacja skóry opiera się na codziennych rytuałach, zarówno porannych, jak i wieczornych. Może dodam od razu, że jestem wielką fanką peelingów, kremów, balsamów, mgiełek i olejków oraz innego rodzaju produktów, więc moja pielęgnacja może się wydawać dość skomplikowana. Mama zawsze się śmieje, że mój „szybki prysznic” wcale nie jest taki szybki, i stale mi powtarza, że podziwia moją gorliwość w nakładaniu każdego z tych specyfików. Ale powiem Wam szczerze, że lubię te codzienne rytuały, bo są momentem zatrzymania i chwilą dla siebie.
F A C E
My face skin went through a couple of stages like tiny teenage acne, hormonal acne and (finally!) smooth skin. The way I had to go through was pretty hard but I found out what worked the best. To wash my face I use two types of soap – one is with marigold and this one I use in the morning, and the other one is with charcoal, for the evening. The next step is a mist to tone and refresh my skin. And that’s a quite important aspect – after washing the skin pH increases and so we have to decrease it back to its neutral pH. Then I put a face cream for the mixed type of skin and a moisturizer, or nut oil that I use in the evening. This is a good moment to massage our face and release the tension of face muscles! I either use my hands or a roller to massage my face. And that’s how I finish my face skin routine.
T W A R Z
Moja skóra na twarzy przeszła wiele etapów: od delikatnych nastoletnich wyprysków przez hormonalny trądzik po czystą i gładką cerę. Droga była trudna, ale w końcu znalazłam to, co najlepiej na mnie działa. Do mycia twarzy używam mydeł w kostce – jedno jest nagietkowe i używam go rano, a drugie jest węglowe i tego używam wieczorem, po dokładnym zmyciu makijażu płynem micelarnym. Po umyciu stosuję mgiełkę do twarzy, która tonizuje i odświeża skórę. Tonizacja twarzy to ważny aspekt pielęgnacji – myjąc twarz mydłem, podnosimy pH skóry, która ma naturalnie kwaśny odczyn (pH=5), w związku z czym trzeba je obniżyć po umyciu, żeby skóra wróciła do swojego naturalnego stanu. Kolejnym krokiem pielęgnacji jest krem – stosuję krem nawilżający i do skóry tłustej. Polecam wykorzystać ten moment na masaż twarzy! Wieczorem zamiast kremu używam olejku orzechowego, który wcieram w skórę, a później wmasowuję rollerem. Jest to dość popularny gadżet, ale mogę potwierdzić, że dobrze się sprawdza i zapewnia bardzo przyjemny masaż. Na tym kończę moje wieczorne rytuały.
B O D Y
As I mentioned before, I’m a huge fan of peelings and body balms, especially when their smell is really strong! I take a shower in the morning and in the evening. The morning shower is also a moment to brush my body with a massage glove which is the best way to really wake up. In the evening I use peelings but not every day, just from time to time when I want to make the evening shower more special. Next, I use body balm – I don’t know about you, but I love when my body smells like cranberry or another sweet fruit!
C I A Ł O
Tak jak pisałam wyżej – jestem wielką fanką wszelkich peelingów i balsamów, zwłaszcza jeśli mają piękny zapach! Biorę prysznic rano i wieczorem. Poranny prysznic łączę z szorowaniem całego ciała rękawiczką do masażu, co jest najlepszym sposobem na pobudzenie krążenia i rozbudzenie po nocy. Wieczorem zazwyczaj używam peelingów, ale nie jest to mój codzienny rytuał – stosuję je zazwyczaj wtedy, gdy chcę uprzyjemnić sobie wieczorną pielęgnację. Po prysznicu używam balsamu do ciała – nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam, gdy moje całe ciało pachnie cytrusami albo żurawiną, więc poświęcam temu szczególną uwagę.
H A N D S A N D N A I L S
My hand skin was and still is really fragile and I often have problems with dried skin so I try to use hand creams a lot. I have a couple of them – nourishing, moisturizing, regenerating and I’m using them interchangeably. I still don’t have a habit to put cream on my hands but I’m working on that! When it comes to nails I use a cranberry oil or a regenerating serum, especially after hybrid nails.
D Ł O N I E I P A Z N O K C I E
Skóra moich dłoni od zawsze była wrażliwa, dość często miewam problemy z wysuszaniem się jej, dlatego staram się jak najczęściej stosować kremy. Mam ich kilka, jeden odżywczy, drugi regeneracyjny, a trzeci nawilżający, i stosuję je zamiennie. Nie mam jeszcze wyrobionego nawyku kremowania, więc postanowiłam zawsze zabierać jakiś krem ze sobą, by móc posmarować dłonie, gdy mi się o tym przypomni albo gdy moja skóra będzie sama domagać się nawilżenia. Jeśli chodzi o paznokcie, to stosuję olejek żurawinowy albo serum regenerujące, żeby je wzmocnić, zwłaszcza po hybrydach.
Skincare is important and it is worth to really spend more than less time on taking care of it, especially because what we do now echoes in eternity!
Let me know how your skincare is! Do you have a morning and an evening routine? Or your favorite beauty products? I’m waiting for your answer.
Pielęgnacja jest ważna i zdecydowanie warto poświęcić na nią trochę więcej czasu, tym bardziej, że nasze dzisiejsze działania zaprocentują w przyszłości!
Dajcie koniecznie znać, jak to u Was wygląda? Macie swoje poranne i wieczorne rytuały? Albo swoje ulubione produkty? Czekam na Wasze komentarze!
I N S P O links
1. Sarah Therese and her recommendations for clean skin
1. Sarah Therese and her recommendations for clean skin
with love
Basia
Post a Comment