Saturday, September 12, 2020

What I eat in a day - a day in a work edition

While thinking about the new blogpost I realized I didn’t post anything about food recently! That’s why today I’m sharing with you another post of what I eat in a day series, this time it’s a day in the work edition!

Zastanawiając się nad kolejnym postem, doszłam do wniosku, że dawno nie pojawiła się żadna inspiracja kulinarna, dlatego dzisiaj postanowiłam podzielić się z Wami tym, co jem w ciągu dnia, gdy idę do pracy.

Breakfast

granola with coconut yoghurt

That day I was going to work at 12PM so I had time in the morning to prepare more special breakfast. As it’s almost autumn season I decided to caramelize plums with some oats – such a delish start of the day!

You will need:
- one plum
- 2 tbsp of oats
- ½ tbsp of poppy seeds
- coconut yoghurt or whichever you have in your fridge
- ½ tbsp of peanut butter
- 1 tsp of honey or another sweetener
- 1 tsp of coconut flakes and black seeds for decoration

I cut the plum into small and tiny slices, put it on a pan and warm it up on medium heat with a little bit of water. When it starts to boil, I put honey and mix it all together, then when the water evaporates I add honey and mix it once again. Then I put it in the bowl, add yoghurt, decorate and add peanut butter on top. That’s it!

When it comes to days when my morning is a little bit faster I prepare an overnight oatmeal in the evening the day before. I put everything in a jar – oats, milk and/or yoghurt, some fruits, seeds and sometimes peanut butter – mix it all together and close it with a lid. The next day I just grab my jar and eat it like this. So if you need to hurry up in the morning and you don’t have enough time to prepare the breakfast, this solution is the best for you!

Śniadanie

granola z jogurtem kokosowym

Tego dnia szłam do pracy na 12:00, więc miałam rano czas, by zrobić sobie trochę bardziej wyszukane śniadanie. Jako że już można poczuć zbliżającą się jesień, postanowiłam skarmelizować na patelni kawałki śliwki i dorzucić do niej płatki owsiane – to był pyszny poranek!

Składniki:
- jedna śliwka
- 2 łyżki płatków owsianych
- ½ łyżki maku
- jogurt kokosowy, albo jakikolwiek jaki macie
- ½ łyżki masła orzechowego
- 1 łyżeczka miodu lub innego słodzidła
- łyżeczka czarnuszki i wiórków kokosowych do posypania

Śliwkę kroimy na plasterki, wrzucamy na patelnię, dodajemy trochę gorącej wody i gdy zacznie wrzeć, dodajemy słodzidło, mieszamy. Gdy woda wyparuje, dodajemy płatki owsiane i mak, mieszamy, żeby płatki oblepiły śliwki, prażymy jeszcze około minutę. Przekładamy wszystko do miski, dodajemy jogurt i masło orzechowe. Na koniec dekorujemy czarnuszką i wiórkami kokosowymi. Smacznego!

Jeśli chodzi o śniadania, gdy idę do pracy na wcześniejszą godzinę i wiem, że nie mam czasu rano, to wtedy poprzedniego dnia wieczorem przygotowuję „nocną owsiankę”, czyli
overnight oatmeal – do słoiczka wrzucam wszystkie składniki na owsiankę, zalewam zimnym mlekiem roślinnym (czasem dodaję też jogurt), zakręcam wieczko i wkładam do lodówki lub stawiam przy oknie. Rano tylko odkręcam słoik i zajadam ze smakiem! Jeśli więc nie macie zbyt wiele czasu rano i potrzebujecie śniadania na szybko, to polecam Wam to rozwiązanie.

Lunch 

a salad

When I go to work , my lunch is basically a mix of left overs from the fridge with some fresh veggies. That day I had a salad with already cooked broad beans mixed with iceberg lettuce, tomato, cucumber, fresh chive and dill and blueberries on top. Sometimes I use already cooked pasta prepared for dinner or fried veggies. I really love this kind of salads, it helps not to waste the food and actually gives an opportunity to discover new flavours with the same ingredients! I wrote about it more in this blogpost with 4 ideas for lunches.

The thing that can help you to make lunches to work is meal prep which is basically a preparation of ingredients for meals. You can chop some veggies, prepare sauces, cook pasta or rice and put everything in a fridge in boxes. Then, during the whole week, you can mix everything together in different variation. It really helps to make lunch or dinner, especially if you spend most of the time out of home.

Lunch

sałatka

Gdy idę do pracy, moim lunchem często jest sałatka skomponowana na szybko z resztek, które znalazłam w lodówce, i ze świeżych warzyw. Tym razem miałam sałatkę z wcześniej ugotowanym bobem, do tego sałata lodowa, pomidor, ogórek małosolny, szczypiorek, koperek i borówki. Czasem wykorzystuję ugotowany na obiad makaron albo podsmażone warzywa. Uwielbiam sałatki z resztek nie tylko ze względu na łatwość i szybkość przygotowania, ale też dlatego, że można odkrywać nowe połączenia smakowe, o czym pisałam również tutaj, w poście o czterech przepisach na lunch.

Dużym ułatwieniem w przygotowywaniu posiłków do pracy czy szkoły, jest też tak zwany meal prep, czyli przygotowywanie posiłków lub składników wcześniej – ugotowanie makaronu lub kaszy w niedzielę wieczorem, tak by móc to wykorzystać w kolejnych dniach, pokrojenie warzyw i podsmażenie lub upieczenie części produktów, czy nawet przygotowanie sosu. W ten sposób można ułatwić sobie gotowanie w ciągu tygodnia, zwłaszcza jeśli spędzamy poza domem większość czasu.

Snack 

a sandwich with veggie paste and a plum

I always take something else, just in case I’m hungry but still at work. That day I took a sandwich with a veggie paste made with chickpea and black seeds and garlic, and also I took a plum. Sometimes I take a sandwich with veggies only, sometimes it’s a slice of my favourite millet cake (recipe here!), if I have it at home, and sometime sit’s just a salad that I had fro lunch but made in a different way.

Przekąska 

kanapka z pastą warzywną i śliwka

Zawsze zabieram ze sobą coś dodatkowego, małego, gdybym zgłodniała będąc jeszcze w pracy. Tym razem zabrałam kanapkę z pastą warzywną z ciecierzycy, czarnuszki i czosnku, i do tego śliwkę. Czasem jest to kanapka z warzywami, czasem kawałek jagielnika (tutaj przepis!), jeśli akurat mam w domu, a czasem lekko zmodyfikowana wersja sałatki, którą miałam na lunch.

As you can see, in this blogpost you can’t find a real recipe but I hope that you could find something inspiring and something that will help you to make some good meals for a day at work or school!

If you’re looking for more, check out those blogposts – another one from what I eat in a day series, or maybe those about breakfasts and lunches. Hope you’ll like it!

W tym poście nie ma klasycznych przepisów z proporcjami składników i dokładną instrukcją przygotowania, ale mam nadzieję, że zaczerpnęliście garść inspiracji na posiłki do pracy czy szkoły!

A jeśli szukacie więcej przepisów, to zerknijcie tutaj, do pierwszego posta z serii co jem w ciągu dnia, a także do tych dwóch, o śniadaniach i lunchach.


with love
Basia

Post a Comment

© Primineers. Design by FCD.